Rowerowa pielgrzymka p. Eugeniusza do Wadowic

W poniedziałek o 22:03, Pan Eugeniusz przesłał nam wiadomość: „Przepraszam że tak późno. Do Wadowic dotarliśmy ok. 15 tej. Zmordowani ale szczęśliwi że daliśmy radę. W pierwszej kolejności podziękowaliśmy św. Janowi Pawłowi za opiekę, bezpieczną podróż i przekazaliśmy wszystkie intencje własne oraz zlecone. Jutro pełniejsza relacja, pozdrawiamy”.