Matka Boża Różańcowa
Nie mogę Ci kwiatów posłać
na dzień Twojego święta,
Niepokalana i Wniebowzięta.
Nie mogę Ci wysłać listu serdecznego,
ani depeszą dać znać,
że pamiętam, że myślę dnia każdego,
że przy Tobie chcę trwać.
Ale mogę zmówić różaniec,
a to jest bukiet róż,
który może wręczyć Ci posłaniec
mój Anioł Stróż.
Ale mogę zmówić różaniec,
a to jest list pisany maczkiem
z pocałunkiem na krzyżyku
jak z pocztowym znaczkiem.
List, w którym wszystko opisuję Ci,
do ostatniego ziarnka,
do ostatniej kropki nad i.
Tłoczcie się paciorki różańca,
Sypcie się ziarnem złocistym.
U stóp Jej wijcie się wdzięcznie
sznurami pereł najczystszych!
Kłaniajcie się śliczne zdrowaśki
naszej niebieskiej Pani.
Małemu Jej Dzieciątku
różowymi zakwitajcie różami.
Zofia Bohdanowiczowa